Bukáček i jego pisklęta w Młodych Bukach
Kilka tygodni temu informowaliśmy o bocianim dramacie w czeskiej miejscowości Młode Buki. Właśnie tam, niedługo po wykluciu się piskląt ich matka zginęła tragicznie porażona prądem po uderzeniu w linie wysokiego napięcia. Opiekę nad maluchami przejął owdowiały bocian Bukáček, któremu codzienną pomoc w dokarmianiu potomstwa zapewnili okoliczni mieszkańcy.
Po konsultacji z ekspertami z ośrodka ratowania dzikich zwierząt i ornitologami postanowiono regularnie karmić bociany w gnieździe, aby pomóc ojcu i zapobiec konieczności usuwania ich z gniazda.
Karmienie odbywa się 3x dziennie, ok. godz. 6-7 rano, 11:30-13 i 18-19. Kiedy Bukáček jest w gnieździe, ochotnicy muszą czekać. Nie zalecano karmienia ich podczas deszczu, ale nie martwcie się, dostaną swoją dawkę ryb… prędzej czy później - relacjonują mieszkańcy, którzy postanowili pomóc Bukáčkowi i jego maluchom.
Od narodzin piskląt minął już niemal miesiąc, a maluchy rosną w okamgnieniu. Jak radzi sobie owdowiały Bukáček z trzema pisklętami pod opieką? Jak zachowuje się potomstwo? Dzięki kamerom monitoringu możemy na bieżąco obserwować, jak wygląda codzienność bocianiej rodziny z Młodych Buków.
Samotny bocian wyrzucił najsłabsze pisklę z gniazda
Samotny bocian robi wszystko, co w jego mocy, by odpowiednio wychować młode, które już wkrótce rozpoczną dorosłe życie. Muszą być silne, zdrowe, a rodzic musi im wpoić podstawowe umiejętności. Niestety, matka natura nie oszczędza nam drastycznych scen. W przyrodzie bywa tak, że dzikie zwierzęta eliminują najsłabsze potomstwo, które i tak nie poradziłoby sobie w dalszym życiu. Tak też stało się w gnieździe w Młodych Bukach, gdzie samotny ojciec wyrzucił najmłodsze pisklę.
28 maja 2021 Bukáček wyrzucił najmłodszego bocianka. Proszę go nie obwiniać, instynkt podpowiadał mu, że coś jest nie tak. Tak działa natura.
Pomoc temu bocianemu wdowcowi i jego rodzinie będzie wymagała wiele wysiłku i energii. Trzymajcie kciuki za ojca bociana i jego rodzinę, a także za nas. Dziękujemy za Wasze wsparcie. Šándor Havrán i Jiří Zeman - relacjonują mieszkańcy, którzy regularnie opiekują się gniazdem i jego mieszkańcami.
Ornitolodzy zgodnie przyznają, że to, co człowiekowi wydaje się drastyczne, jest naturalne w świecie zwierząt. Bocianimi rodzicami kieruje instynkt nakazujący wyrzucenie z gniazda osobnika, który może stanowić zagrożenia dla zdrowych piskląt. Na stronie bociany.pl czytamy, że decyzję o eliminacji pisklęcia z gniazda dorosły bocian podejmuje, gdy młody zachowuje się nienaturalnie, wykazuje oznaki choroby, kalectwa, osłabienia.
Dlatego gdy znajdziemy pisklę, które przeżyło upadek, nie wkładajmy go z powrotem do gniazda, bo z pewnością zostanie ponownie usunięte. W takim przypadku najlepiej zgłosić zdarzenie do ośrodka ratowania dzikich zwierząt, gdzie maluchy znajdą rodziców zastępczych.
Poniżej nagranie z chwili eliminacji najsłabszego osobnika w gnieździe. Uwaga! Film zawiera sceny, które mogą być zbyt drastyczne dla niektórych widzów.